Cisowe Grapy - Beskid Mały

Wycieczka autokarowa
Data: 9.09.2007 (niedziela)

Prowadzący:

Stefan Jurkowski

Trasy:

Proponowane trasy turystyczne:
I szlak zielony Porąbka – Bukowski Groń 10 pkt GOT
szlak zielony Bukowski Groń – Przełęcz Kocierska 7 pkt GOT
szlak czerwony Przełęcz Kocierska – Cisowa Przełęcz 7 pkt GOT
szlak czerwony Cisowa Przełęcz – Porąbka 8 pkt GOT razem 32 pkt GOT

II szlak zielony Porąbka – Bukowski Groń 10 pkt GOT
szlak zielony Bukowski Groń – Przełęcz Kocierska 7 pkt GOT
szlak czerwony Przełęcz Kocierska – Cisowa Przełęcz 7 pkt GOT
szlak niebieski Cisowa Przełęcz – Czernichów 8 pkt GOT razem 32 pkt GOT

III szlak czerwony Porąbka – Cisowa Przełęcz 14 pkt GOT
szlak niebieski Cisowa Przełęcz – Czernichów 8 pkt GOT razem 22 pkt GOT

SMOKI w KRAINIE DESZCZOWCÓW !!!

Bednarek Bogdan
Boczarska Dorotka
Borowiecka Grażynka
Chudziak Izabela
Chwaja Renia
Cygal Józek
Czuła Ada
Gierczyński Daniel
Gil Krystynka
Gruca Dorotka
Haponowicz Ala
Idzi Monika
Jurkowski Stefan
Konopka Robert
Kopiec Elżbieta
Kupiec Moniczka
Lech Moniczka
Marcińska Maria
Maruszczak Basia
Musiałkowski Zbyszek
Olender Alicja
Przywała Marylka
Richter Krystynka
Romanowski Krzysiek
Siniewicz Elżbieta
Stachnik Moniczka
Stalmachowski Marek
Stankiewicz Ewa
Szewczuk Ryszarda
Szmida Bogdan
Szynal Robert
Tarczyńska Gosia
Tokarski Zyga
Wiącek Ania
Wojdyło Dziunia
Zgała Marian
Alli Szakal

O wycieczce:

Izabela Chudziak i Monika Stachnik:
Była to nasza pierwsza wycieczka z kołem PTTK ZA. Rano wystraszone czarnymi chmurami, pełne obaw o swoje kondycje, ruszyłyśmy za wszystkimi. Z całej grupy wyłoniło się ośmioro orłów i ruszyło na podbój Cisowych Grap. Orły: Dorotka Boczarska, Iza Chudziak, Elżbieta Kopiec, Moniczka Stachnik, Józek Cygal, Krzysiek Romanowski, Robert Szynal i Alli Szakal. Im bardziej wbijaliśmy się w szlak, tym bardziej czarował nas krajobraz. Nie zapomnimy tych lasów zatopionych w gęstej mgle, szumiących złowieszczo. Ubłocone po kolana, przemoczone, z uśmiechem na ustach wracamy. Ale to nie koniec naszego wędrowania, myślimy, że będzie ciąg dalszy.


Moniczka Lech:
Decyzje o uczestnictwie w wycieczce „Cisowe Grapy” podjęłam w ostatniej chwili. Na wycieczkę zapisałam się wtedy, kiedy reszta wypisywała się z powodu złej pogody. Pomimo obfitej ulewy, jestem zadowolona. Pobyt w lesie, w czasie deszczowej zadymki, przyprawiał mnie o dreszcz emocji, bo drzewa, pod naporem wiatru, przerażająco skrzypiały, a deszcz jak z kranu spływał po ich korze. Odtajałam dopiero na koniec imprezy, dzięki smacznej „pizzy sycylijskiej”.

Wrażenia z dzisiejszej wycieczki, to promień poezji w te pochmurne dni.
„WRZESIEŃ” Ryszard Żarowski

wrzesień – wrzosem zakwitł las
jesień – melancholii czas
z paletą barw przywiał wiatr
zaplamił cały park
bolą oczy od tych wszystkich barw
zrudział mchem porosły pień
jesień – coraz krótszy każdy dzień
przyszedłem nasycić wzrok
nim spadną liście z drzew
nim umilknie całkiem ptaków śpiew
zanim spadnie śnieg
nim oblepi wszystko śnieg
leśnym duktem bezszelestnie
idzie jesień pełna barw
ma woalkę z mgieł
i z babiego lata tren
w zamyśleniu przechodzi
zwiewna jak z ognisk dym


Moniczka Idzi:
Trochę wrażeń po wycieczce, tym razem z krótszej trasy. Pogoda, jak wiadomo nie rozpieszczała, ale może właśnie, dlatego atmosfera była bardzo ciepła. Szliśmy wg planu, no i w pewnym momencie jak to plan troszkę się zmienił, szlak nam się troszkę poplątał i postanowiliśmy wbrew wytyczającym szlak wdrapać się na ten Wielki Cisownik, zamiast go grzecznie obejść. Podejście było bardzo ostre i wcale nie chciałabym go drugi raz pokonywać. Już na szczycie okazało się, że dalej szlaku nie ma. Mieliśmy ze sobą kilku wytrawnych górali i wystarczyło im spojrzenie na mapę i kierunek dalszego marszu był wytyczony szybciutko. Doszliśmy do szlaku i dalej już bez przygód zeszliśmy do Czernichowa.

Zdjęcia:

Cisowe Grapy - Beskid Mały 9.09.2007 00:00


Komentarze:

brak

Dodaj komentarz:





« Wróć do listy wycieczek