Okolice Olkusza

Wycieczka środkami komunikacji zbiorowej
Data: 20.07.2008 (niedziela)

Prowadzący:

Jan Nalepka

Trasy:

Trasa:
Ostrężnica - Gorenice - Podskale - Skała Powroźnikowa - Racławice - Czubrowice - Przeginia.
6 godzin i 20 km marszu.

O wycieczce:

W niedzielny poranek 20 lipca 15 osobowa "drużyna" Jasia wyruszyła, by penetrować wyżynę Olkuską. Tylko 50-cio minutowa podróż wypełniona "sonetami krymskimi" i jesteśmy w miejscowości Ostrężnica. Zielony szlak wprowadził nas w sosnowy bór. Klucząc w nim wypełniamy nasze brzuszki malinkami i borówkami. Tylko u stóp niektórych z nas wychylają swe głowy maślaczki, kozaczki. Na skraju lasu zapłonęło wkrótce ognisko. Jasiu cudownie "rozmnażał" kiełbaski i krymskie kropelki. Ala poprowadziła lekcję śpiewu.
Posileni rozpoczynamy naszą wędrówkę w kierunku miejscowości Gorenice. A wokół nas lasy, pola, wysokie łany zbóż, łąki z chabrami i makami. W krainie polnych kwiatów, pszenicznych zbóż i wysokich traw kwilą zięby, skowronki i Jasiu Z.
Gorenice to urokliwa miejscowość z zadbanymi zagrodami, z ogródkami, w których wysoko do słońca wspinają się kolorowe kobierce kwiatów. Następnie poruszamy się wzdłuż ściany lasu, drzewa przyjaźnie szumią i dają upragniony cień. Buszujemy w wysokich trawach i pokrzywach zażywając kąpieli leczniczych. Wytyczamy nowe zielone chodniki. Docieramy do krainy fantastycznych skał wapiennych. Większość z nich pozostaje na uboczu naszej trasy, ale jedną, ulubioną przez Jasia, "zdobywamy". Jest to Skała Powroźnicza, potężna górująca nad Olkuskim płaskowyżem. Ze szczytu roztacza się wspaniały widok na pola, poletka w różnych odcieniach zieleni. Widoczne są domostwa Racławic i wieża kościelna. Idąc polną ścieżką docieramy do Racławic a stąd już asfaltowym chodnikiem do Przegini. Po prawej stronie kuszą jeszcze skalne niesamowite w kształtach baszty, ale te postanowiliśmy dotknąć naszymi stopami wkrótce. Na horyzoncie mało widoczne Beskidy, tylko zarysy. A na naszych twarzach czerwone "owoce" promyków słońca, a nasze stopy nieco zmęczone. Ada z Niną wracają z naręczami kwiatów. W Krakowie wczesnym popołudniem kończymy tę wspaniałą wyprawę.

Ania Kumaniecka

Zdjęcia:

Okolice Olkusza 20.07.2008 00:00


Komentarze:

brak

Dodaj komentarz:





« Wróć do listy wycieczek