Szczawnica
Wycieczka autokarowaData: 23.10.2005 (niedziela)

Prowadzący:
Stefan JurkowskiTrasy:
Szlaki turystyczne:Czerwony Klasztor (Ćerveny Klaśtor)
Leśnica
Targov, sedlo Cerla
Szafranówka
Trzy Korony, Zamkowa Góra, Sokolica
BAJECZNIE PIĘKNE PIENINY !!!
Bielach Grażynka
Boczarska Dorotka
Borowiecka Grażynka
Chorabik Tytus
Chwaja Agnieszka lat 11
Chwaja Kinga lat 10
Chwaja Renia
Cichowski Grzegorz
Cieplak Basia
Czuła Ada
Danecki Marek
Gil Krystynka
Groblicka Ula
Haponowicz Ala
Idzior Zosia
Janik Franek
Janik Grażka
Jurkowska Gosia
Jurkowski Stefan
Kalicki Zbyszek
Kolanoś Renata
Kopiec Elżbieta
Krzak Janina
Legut Marian
Legut Renia
Lekarczyk Agnieszka
Lekarczyk Jan
Mikuś Józek
Olender Alicja
Pawulski Krzysiek
Piasecka Marta lat 10
Potocka Bogusia
Pryk Szymon lat 11
Richter Krystynka
Sapok Alicja
Sapok Zygmunt
Suśniak Elżbieta
Suśniak Kasia lat 14
Stankiewicz Ewa
Stojakowski Jerzy
Śliwa Danusia
Szafraniec Lucynka
Tarczyńska Władysława
Tokarski Zyga
Wąchal Elżbieta
Wiącek Ania
Wojdyło Dziunia
Wołkowicz Wanda
Zaręba Mata
Zgała Marian
Zondiuk Jan
Alli Szakal
O wycieczce:
Marta Piasecka, kl. IV b, Szkoła Podstawowa nr 129 im. K. Makuszyńskiego:Dzisiejsza wycieczka nie była taka jak sobie wyobrażałam. W planie był basen termalny, na który bardzo czekałam. Ale mimo to wszystko było bardzo fajnie. Wybrałam się trasą Przełomu Dunajca w stronę Czerwonego Klasztoru. Wróciłam tą samą trasą. Przełom Dunajca w Pieninach należy do najpiękniejszych wąwozów rzecznych w Europie. Górska wijąca się rzeka Dunajec, strzelistość wapiennych skał wywołuje niesamowite przeżycia. To bogactwo flory, fauny, niezwykły urok skał wapiennych powoduje, iż można Pieniny zaliczyć do najpiękniejszych zakątków naszego kraju. Zatrzymałam się na odpoczynek w Leśnicy na Słowacji i miałam trochę czasu na podziwianie widoków w jesienny piękny dzień. Zobaczyłam przepiękne widoki. Teraz wierzę tym, co mówią, że w Pieninach jest najładniej jesienią. Ten kto nie był w Pieninach może żałować. Chętnie przyjadę tu jeszcze raz.
Kasia Suśniak, kl. II c, Gimnazjum nr 43:
Wybraliśmy się na wycieczkę w Pieniny. Nasza grupa liczyła cztery osoby (ja, moja mama Elżbieta, Elżbieta Kopiec na zdjęciu powyżej i Alli Szakal). Wycieczkę zaczęliśmy od Krościenka. Pięknymi, kolorowymi w barwach jesieni szlakami zdobyliśmy szczyty Trzech Koron, Zamkowej Góry i Sokolicy. Podejścia były kamieniste i bardzo śliskie. Najwyższy i najbardziej interesujący wierzchołek Trzech Koron to Okrąglica (982 m), po jego południowej stronie występuje pięć szczytowych wież skalnych, których ściany mają wysokość około 100 m i przypominają koronę. Z najwyższej wieży Okrąglicy jest zachwycający widok na urwiska Przełomu Dunajca. Na wierzchołku znajduje się galeria widokowa. Obok Trzech Koron najpopularniejszy i najpiękniejszy szczyt Pienin to Sokolica (747 m), leżący przy zakończeniu Przełomu Dunajca. Jej skalne ściany opadają pionowymi urwiskami w stronę Dunajca, z wierzchołka jest zachwycający widok. Naszą wędrówkę zakończyliśmy przepływając łodzią przez Dunajec. Zmęczeni, ale pełni wrażeń wróciliśmy do Krakowa.
Ala Haponowicz:
Z samego rana gonię do urny aby oddać głos w Wyborach i potem spokojnie „ganiać” zgodnie ze Stefanowym programem po Słowackich Pieninach i Spiskiej Magurze a na końcu pławić się w trawertynowych, termalnych basenach w Vyżnym Rużbachu – a tu klops. Autobus nie może wyjechać z kraju! Postawiony pod ścianą Stefan błyskawicznie wymyślił kilka wariantów tras rozpoczynających się i kończących w Polsce.
Oto jedna z nich, którą przemierzyłam razem z dość dużym gronem naszych wycieczkowiczów.
Szlak czerwony: Szczawnica-Grajcarek (450) ÷ granica w Leśnicy (450)
= 0 m, 2,0 km, 25 min. (GOT: BZ.8 = 2,0 pkt)
Szlak czerwony: granica w Leśnicy (450) ÷ Huta (465)
= 15 m, 5,0 km, 75 min. (GOT: PSł = 5,15 pkt)
Szlak żółty: Huta (465) ÷ przełęcz Limierz/Targov/Vyhladka (675)
= 210 m, 1,5 km, 55 min. (GOT: PSł = 3,60 pkt)
Szlak niebieski: przełęcz Limierz/Targov/Vyhladka (675) ÷ ujście Leśnickiego Potoka (450) = 0 m, 4,0 km, 70 min. (GOT: PSł = 4,00 pkt)
Szlak czerwony: ujście Leśnickiego Potoka (450) ÷ granica w Leśnicy (450)
= 0 m, 0,5 km, 5 min. (GOT: 0,5 pkt)
Szlak czerwony: granica w Leśnicy (450) ÷ Szczawnica-Grajcarek (450)
= 0 m, 2,0 km, 35 min. (GOT: BZ.08 = 2,0 pkt)
Razem: 225 m, 15 km, 4 h 25 min. (GOT: 17,25 pkt)
Startujemy z parkingu nad Grajcarkiem w Szczawnicy. Pogoda śliczna, ciepło i błogo. Na luzach maszerujemy spacerkiem, czerwonym szlakiem wzdłuż Dunajca do granicy i dalej trasą kierując się na Czerwony Klasztor dochodzimy do Hut. Od startu minęło 100 min. Tu, po 25-minutowym popasie, opuszczamy zbyt ruchliwy czerwony szlak i rozpoczynamy wdrapywanie się żółtym szlakiem na przełęcz Targow (in. Limierz, in. Vyhladka). Jest tak kolorowo i urokliwie, że niektórzy zupełnie potracili głowy i poszli donikąd. Na szczęście czujni koledzy widząc ich migające kolorowe łaszki wśród drzew na przeciwległym zboczu, sprowadzili ich krzykiem na właściwy szlak. „Wspinaczka” co chwilę jest przerywana, gdyż widoki jakie się otwierają za nami z każdym „wdrapanym” w górę metrem, nie pozwalają nam spokojnie iść dalej. Po 3 godzinach od startu dochodzimy do przełęczy Targow. Pogoda jest nadal śliczna zostajemy więc tu dłuższą chwilę, by wygrzać przed zimą swoje dojrzałe gnaty. Bajecznie kolorowe góry budzą zachwyt. A stąd do Leśnicy to tylko 25 min. A więc pełen luz. W końcu jednak ruszamy, bo w planie mamy biesiady w leśnickich knajpeczkach. W dalszą drogę prowadzi nas niebieski szlak, który przebiega tu w drodze z Czerwonego Klasztoru do Leśnicy. Maszerujemy już tylko w dół, szeroką, szutrową drogą. Dochodzimy do Leśnicy, gdzie zgodnie z planem uskuteczniamy biesiady w dwóch spotkanych knajpkach. Odwrót rozpoczynamy dopiero tuż przed trzecią, aby zdążyć na metę o 16.00. Ten wczesny wyjazd, to szansa dotarcia chętnych do urn wyborczych. Wycieczka super. Wszyscy wyluzowani i zadowoleni. Dawno nie byłam na takiej wypoczynkowej i przepięknej trasie.