Śpiewanki
17.06.2010 21:48 (czwartek) Tak się złożyło, że wśród czwartkowych uczestników śpiewania dziwnym trafem znaleźli sie solenizanci tj. Jola, Ala – nasz kapelmistrz [tu należy podkreślić, że to główny inicjator czwartkowych śpiewów], oraz Robert – udał się nam. Odśpiewaliśmy 100 lat na wszystkie sposoby. Były wspólne śpiewy - już bez fałszowania, przydały się te ćwiczenia. Tu należy podkreślić duży udział Zygmunta, który ze swoją gitarą wytworzył wspaniałą atmosferę zabawy, dając solowy koncert piosenek biesiadnych i nie tylko. Repertuar z jego młodych lat a to było strasznie dawno, nawet ja nie pamiętam. Okazało się, że grupa śpiewających pomału się powiększa. Najpierw Prezes się włączył udanie, następnie Robert no i ostatnio Bartek po herbatce zaczął śpiewać i też mu wychodziło. A jedna członkini Alicja S. nigdy nieśpiewająca zaczęła nieśmiało nucić i to dobrze okazało się również, że zna teksty piosenek a w śpiewaniu to jest bardzo ważne. Tak trzymać Pani Alicjo! Teraz już nie odpuścimy. Musieli się wszyscy dobrze bawić, bo nie szło ich wygonić do domów.Tytus dzisiaj nie Krytykus




« Wróć do listy galerii